WSCHODNIA w obiektywie Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Czwartek 9 sierpnia 2012r.
Już w najbliższy wtorek, 14 sierpnia o godzinie 17:00 na Rynku Solnym odbędzie się wyjątkowy wernisaż.
Otwierać będziemy pierwszą wystawę plenerową Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Czym jest Wschodnia?
Realizując projekt zbiorowy liczyliśmy na otwartość i różnorodność interpretacji. Celowo nie rozmawialiśmy o podejściu do tego tematu. Z założenia nie analizowaliśmy w jaki sposób będziemy go pokazywać. Nie chcieliśmy naprowadzać nikogo, ani tym bardziej narzucać punktu widzenia. Na wstępie każdy z członków ZTF-u, który chciał wziąć udział w projekcie musiał się indywidualnie zmierzyć z tematem. Każdy z nas inaczej widzi i czuje Wschodnią.
Punktem wyjścia mogła być etymologia, semantyka, mogła być geografia, a nawet uwarunkowania kulturowe czy osobiste doświadczenia. Być może nawet uprzedzenia czy stereotypy. Wschodnia może kojarzyć się z kierunkiem geograficznym, może ze wschodem słońca – początkiem dnia, ale i początkiem, w ogóle. Może kojarzyć się ze wschodnią stroną naszego kraju – zwaną Polską B czy Polską C. Dla odbiorców z zewnątrz, dla mieszkańców zachodniej części Polski czy Europy wschodniość to egzotyka. Taki synonim, a nawet definicję pojęcia wschodniość odnaleźć można w jednym ze słowników. Pojęcie to dla wielu osób tożsame jest z kresami, ale przecież Wschodnia to nie tylko kresy. Wschodnią odnaleźć można w najdalszych terenach zachodu. Wschodnia to nie tylko i wyłącznie miejsce, wschodnia to także pewien stan, etap, cecha.
Ilu ludzi tyle interpretacji.
Uczestników pierwszej odsłony naszego projektu jest kilkunastu – podejść do tematu jest więc znacznie mniej niż będzie wśród jego odbiorców. Liczymy jednak na to, że udało nam się pokazać naszą Wschodnią w całej gamie jej odcieni i barw. Siła naszego projektu tkwi w jego wielowątkowości. Akcenty często rozkładają się w przeciwnych biegunach. Wschodnia bowiem to coś obok czego nie można przejść obojętnie. To miejsce bardzo wyraźne, które w całości albo w swoich elementach kocha się bądź nienawidzi. Miejsce spokojne i urzekające, wzruszające, ale też irytujące. Miejsce, które nie pozostaje bez echa, zostawia po sobie wyraźny ślad nie tylko u przybyszy, ale również wśród swoich mieszkańców.
Otwierać będziemy pierwszą wystawę plenerową Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego.
WSCHODNIA
Wschodnia jest nowym, otwartym projektem Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego. Pierwsza jej odsłona to plenerowa wystawa fotografii.Czym jest Wschodnia?
Realizując projekt zbiorowy liczyliśmy na otwartość i różnorodność interpretacji. Celowo nie rozmawialiśmy o podejściu do tego tematu. Z założenia nie analizowaliśmy w jaki sposób będziemy go pokazywać. Nie chcieliśmy naprowadzać nikogo, ani tym bardziej narzucać punktu widzenia. Na wstępie każdy z członków ZTF-u, który chciał wziąć udział w projekcie musiał się indywidualnie zmierzyć z tematem. Każdy z nas inaczej widzi i czuje Wschodnią.
Punktem wyjścia mogła być etymologia, semantyka, mogła być geografia, a nawet uwarunkowania kulturowe czy osobiste doświadczenia. Być może nawet uprzedzenia czy stereotypy. Wschodnia może kojarzyć się z kierunkiem geograficznym, może ze wschodem słońca – początkiem dnia, ale i początkiem, w ogóle. Może kojarzyć się ze wschodnią stroną naszego kraju – zwaną Polską B czy Polską C. Dla odbiorców z zewnątrz, dla mieszkańców zachodniej części Polski czy Europy wschodniość to egzotyka. Taki synonim, a nawet definicję pojęcia wschodniość odnaleźć można w jednym ze słowników. Pojęcie to dla wielu osób tożsame jest z kresami, ale przecież Wschodnia to nie tylko kresy. Wschodnią odnaleźć można w najdalszych terenach zachodu. Wschodnia to nie tylko i wyłącznie miejsce, wschodnia to także pewien stan, etap, cecha.
Ilu ludzi tyle interpretacji.
Uczestników pierwszej odsłony naszego projektu jest kilkunastu – podejść do tematu jest więc znacznie mniej niż będzie wśród jego odbiorców. Liczymy jednak na to, że udało nam się pokazać naszą Wschodnią w całej gamie jej odcieni i barw. Siła naszego projektu tkwi w jego wielowątkowości. Akcenty często rozkładają się w przeciwnych biegunach. Wschodnia bowiem to coś obok czego nie można przejść obojętnie. To miejsce bardzo wyraźne, które w całości albo w swoich elementach kocha się bądź nienawidzi. Miejsce spokojne i urzekające, wzruszające, ale też irytujące. Miejsce, które nie pozostaje bez echa, zostawia po sobie wyraźny ślad nie tylko u przybyszy, ale również wśród swoich mieszkańców.
Wojciech Kapuściński
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne na FB
Galeria Fotografii Ratusz na FB
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne już od ponad 55-ciu lat działa na rzecz kultury.
Od 2013 roku jest organizacją pożytku publicznego.
Przekazując nam 1% swojego podatku, pomagasz rozkręcać lokalną kulturę.
KRS 0000076428
75 1240 2816 1111 0010 4467 4192
Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne
ul. Wyszyńskiego 28 a,
22-400 Zamość
NIP 922-243-27-33
Regon 950434444